Wiatronogi

orig_319824

.

Nasi towarzysze, przyjaciele, pomocnicy.
Są z nami od wieków, pokochały istotę ludzką.
My odwzajemniamy tą miłość… ale nie zawsze.
Są tacy, którzy zgotowali im okrutny los,

Transporty koni przewożonych w nieludzkich
warunkach na rzeź, w zbyt ciasnych klatkach,
osłabione, bez wody, pokarmu, okaleczone przez
człowieka czy swoich końskich towarzyszy
niejednokrotnie giną nie dotrwawszy do końca
swej ostatniej podróży…

Poznałam ludzi, którzy swe życie poświęcili,
by ratować te piękne i dumne zwierzęta…
Są miejsca takie jak TARA… koński raj,
do którego trafiają te ocalone, wyciągnięte
nocą z transportów…
Tam doczekają spokojnej, dobrej starości.
Nie wszystkie jednak trafią na zielone pastwiska
większość odejdzie w mroku nocy…

Transporty, targi końskie, Skaryszew…
Tyle okrucieństwa… za miłość.

* * *

MODLITWA KONIA Z TRANSPORTU

Mój Wiatronogi Boże koni,
czy Ty naprawdę widzisz wszystko?
Strach, ból i głód i krew i śmierć?
Nie ma nikogo z mojej stajni
i nie znam drogi na pastwisko.
Bardzo się boję Panie mój,
tutaj tak ciasno jest i ciemno
i taki bardzo jestem sam,
choć tyle koni jedzie ze mną.
Boże z ogonem bujnym
i grzywą gęstą,
ja przecież jestem,
przecież byłem
na Twoje podobieństwo
Nikt by w to teraz nie uwierzył,
nic z tego nie zostało…
Czterokopytny Boże spraw,
by umieranie nie bolało.
Jeszcze o jedno Cię poproszę,
nim wszystko będzie końcem,
niechaj na przekór wyśnię sen,
że galopuję w słońce
i pędzę wprost w promieni blask,
pękają chmury w niebie
a ja nie czuję więcej nic
i mknę i gnam do Ciebie…

Barbara Borzymowska

* * *
Dla tych, którzy chcieliby dowiedzieć się
więcej podaję linki Fundacji TARA
i petycję w sprawie zakazu zabijania koni.

http://fundacjatara.info/

http://www.stop-skaryszew.pl/index.php/pl/do-pobrania/petycja

 

30 Comments

  1. One odchodzą zawsze w milczeniu,
    żegnane-jakże często
    bezmyślnym, bestialskim okrucieństwem
    tych, dla których przecież żyli.
    Człowiek – to brzmi dumnie ?

      1. Hej Viola. Krążył po blogach taki filmik , który ukazywał „swobodę” ludzi zabijających zawodowo bydło i trzodę w rzeźni . To dopiero była koszmarna jazda. Nie udaliśmy się naszym braciom mniejszym , oj nie.

  2. Ludzie ludziom wyrządzają krzywdę więc koniom tym bardziej. Ludzie są tacy ktorzy sumień są pozbawieni dlatego nie liczą się z nikim ani z niczym. KASA tylko ona się dla nich liczy. Ja to bym takiego gościa wsadziła i w takich warunkach jak te konie kazała im jechać. Moze to by zmieniło ich myslenie. Wątpie jednak w to! Violka pozdrowionka dla ciebie-) Jak będziesz u Pstrusi to uscisnij towarzystwo o de mnie -))

  3. Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych…. Od lat jestem na bakier z wiarą, więc nie powinnam się wymądrzać. Myślę sobie, że skoro człowiek człowiekowi wilkiem, to co dopiero koniom. Ludzie już zapomnieli,
    że był kiedyś w jakiejś biblii jakiś cytat 😦

  4. jak to dobrze,ze taka Tara istnieje,mogą koniki dozyc starości…ech,czasem jak o tych transportach pomyśle,to wstyd mi za tych prymitywnych ludzi…Powinny byc surowe kary,bardzo surowe.

      1. masz rację Violu…prawo chroni bandytów…
        ja zawsze uważam,że jaki kto dla zwierząt,taki i dla ludzi…i to sie sprawdza…

        1. achaaaa….przepiękne zdjęcie konia,to „szpak”?…bo juz zapomniałam jak sie tę maśc nazywa…hm…
          no cudny …i jak fajnie uchwycony w kadrze…jestem pod wrażeniem:… 🙂

            1. Witam, o ile dobrze widzę to maść myszata, charakterystyczna dla Konika Polskiego a także dla koni siwych. Najpierw mają maść (kolor) myszatą, która po ok.trzecim roku życia zmienia się w maść siwą i pochodną tzw.hreczkowatą jak też szpakowatą. Ta przemiana nie dot. Konika Polskiego. Tak więc było blisko.

  5. Zgadzam się z Krakuskiem. Powinny być solidne kary! Nie miałabym też litości dla oprawców…
    A w ogóle Viola, łzy mi lecą , jak coś takiego czytam…To wręcz boli.

  6. z końmi mógłbym konie kraść
    i jeździć cały dzień
    z nimi przebywać czy też spać
    to już od dziecka wiem

    z końmi ma się coś takiego
    co inne zwierzę nie da
    konia się czuje i rozumie
    o każdej porze dnia

    spokój i siła
    pewność i ufność
    i wspólne takie czucie
    koń mi jest bliski
    i konia kocham
    przez całe swoje życie 🙂

    1. Wiesz, nie da się nawet opisać tego,
      co się dzieje podczas takich transportów.
      Znam dziewczynę, która to robi
      i nocą wyciąga z przyczep te skatowane konie.
      Mówi, że najgorsze jest to, gdy musi szybko
      dokonać wyboru, któremu dać szansę przetrwania.
      Bo to jest tylko szansa, niektóre umierają,
      są zbyt chore, by przeżyć… ale umierają wolne…
      Kiedy Ona o tym opowiada… płacze.

  7. Są różni ludzie i to dobrze. Gdyby nie było złych nie byłoby dobrych. Gdyby byli sami dobrzy, pojawiliby się źli. Natura nie znosi próżni, natura dąży do równowagi. Pewnie to okrutne co piszę, ale przy całym współczuciu dla maltretowanych koni, psów i kotów, należy pamiętać że to od nas zależy jaki los spotyka zwierzęta. Jeśli przejdziemy obojętnie obok człowieka kopiącego psa, to wyhodujemy takiego który zada męczarnie drugiemu człowiekowi. Bo zło rodzi się z poczucia bezkarności. Poczucie bezkarności z obojętności. Więc dobrze że istnieje Tara, ale to nas nie zwalnia od odpowiedzialności.

    1. To ważne, co powiedziałeś.
      Przyszedł mi na myśl Mały Książe
      i słowa liska w tej przepięknej
      i mądrej opowieści zawarte:
      TRZEBA BYĆ ODPOWIEDZIALNYM
      ZA TO CO SIĘ OSWOIŁO.

Dodaj odpowiedź do violamalecka Anuluj pisanie odpowiedzi