.
W Warszawie ciepło i kolorowo.
Słońce zalewa wąskie uliczki Starówki,
gołębie harcują na spadzistych dachach,
nawet dzwony na wieżach kościelnych
śpiewają jakby weselej…
Z wiosną pojawiają się malarze,
muzycy, aktorzy uliczni i kwiaciarki,
kolorowe baloniki, widokówki, obwarzanki,
szum fontanny i zawodzenie katarynki.
A ja, nawet nie mam kiedy się zatrzymać.
i przyjrzeć się tym wiosennym zmianom.
Dziś udało mi się złapać wolną chwilę
i przysiadłam na ławce przed kamienicą.
Rozglądam się wokół…
bezimienny tłum, nieustający hałas i gwar.
Nagle pojawia się smuga smutku
i powracającej tęsknoty.
Myślę…
Jest tu wszystko,
brakuje mi tylko ciszy
i postrzępionej linii horyzontu.
Jeśli brak ciszy i linii horyzontu to… brak wszystkiego:-)
Masz rację Caddi…
Jestem zmęczona miastem,
i choć bardzo lubię swoją Starówkę,
to czuję, że nadszedł czas,
by znów wyruszyć na połoniny…
Twoje Stare Miasto jest piękne Violu ale to ,co zrobili z resztą miasta- te drapacze ni z gruszki ni z pietruszki > to cię chyba boli. A widok linii horyzontu to „delikates”, który każdego stawia na nogi. No , a jak spojrzysz niczym Kordian ze szczytu to już kolejny odlot.
Tak, ja odlatuję
za każdym razem… 😉
Może pora wracać w swoją dobrze znaną czasoprzestrzeń?
Pora najwyższa…
na wschody i zachody słońca
nieograniczone murami…
Może nie o samych słowach a o muzyce …
Idealnie komponuje się z trescią .
Uwór znakomity ,jak i klip .
Znam go doskonale .
Świetny wybór Violu …
POzdrawiam Cie Ciepło i życzę
byś jak najszybciej znalazła się
u stóp swych ukochanych gór .:))
Peter Gabriel…
jego muzyka przywołuje te znane
i nieokreślone czasem tęsknoty.
Lata temu byłam na jego koncercie
w Poznaniu. Niezapomniany.
A góry moje kochane zobaczę…
już niedługo… liczę dni…
Oby minęło szybko oczekiwanie 🙂
wspaniałego wypoczynku życzę !
Wiesz,
tęsknię też za poranną rosą
na zielonych trawach połonin. 😉
Jak i ja za domem o zielonych progach .;)
Wróci .
A wiesz, że jednym
z powodow dla którego
chcę wyjechać w góry
właśnie teraz jest
zespoł muzyczny
DOM O ZIELONYCH PROGACH.
Będą koncertować w przyszły
piątek w mojej kochanej
Bacówce nad Wierchomlą.
Zapowiada się więc
kilkudniowe, wieczorne
śpiewogranie przy kominku.
Jedna z ich piosenek
specjalnie dla Ciebie…
klip wprawdzie zimowy
ale temat zawsze aktualny.
Dziękuję Ci bardzo Violu …. umila mi aktualnie czas w pracy >:) Zazdroszczę Ci ….
i gór ,i śpiewów do rana i tego kominka :))
…a wkoło zimno ,buro i ponuro
Roso czy możesz
mnie ZMODEROWAĆ
Czekam pod Twym
zielonym progiem. 😉
Oczywiście >:))) już to zrobiłam
🙂 🙂 🙂
No tak – jedź w te swoje góry, pooddychaj tym upragnionym powietrzem i wracaj…
No tak Bo…
pojadę, pooddycham i wrócę.
Jednego tylko mi będzie
do pełni szczęścia brakowało…
Ciebie tam…
Violu…ja sie zastanawiam,czy tam w górach nie powinnas juz zostac,a czasem tę starówke odwiedzac tu…haha.
Znowu Cie nosi…gdyby nie praca,pewnie bys tam została…ale rozumiem,że góry jak zaczarują już,to zaczarują na amen… …:-))
Przywieź zdjęcia…to i nas troszke tez zaczarujesz… :-))
Przywiozę…
Co ja mówię, przywieziemy.
Wyruszmy trzyosobową ekipą.
Zgadniesz, kto jedzie ze mną..?
Pewnie nie…? No to powiem tak:
Urden… pakuj się!!! 😉
To jak widze jedzie silna grupa …haha.
A Urden juz spakowany na pewno… wielki plecak stoi gotowy…haha…. :-))
Tak myślę a jeśli nie, to Ktoś mu pomoże.
Szkoda tylko, że Bo nie może z nami jechać,
charakter pracy mu nie pozwala
No cóż, pokażę mu swoje góry jesienią.
W końcu to nie jest aż tak bardzo długo… 🙂
Myślę Viola, że bardziej niż za horyzontem postrzępionym tęsknisz za rozmową i za byciem właśnie tam… 🙂
Za wszystkim tęsknię… za wszystkim…
ale nie miałem na myśli „ich” tylko ” jego”… :))))
Za tym NAJBARDZIEJ…
🙂
Violu…czasem własnie praca i brak urlopu….rozumiem…
No to nutka dla was… :-))
Dzięki Krakusku!
To nutka za nutkę…
Violuś…dzięki i życzę wspaniałych wrażeń… :-))
Dziękuję…
i mam nadzieję, że kiedyś
wyruszysz tam razem z nami … 😉
myślę,że kiedyś…tak … :-))
o ile zdrowie dopisze…
Tak będzie…
To nutka na dobranoc…
A ja Ci wkleję Violu na dzień dobry …. http://w277.wrzuta.pl/audio/9bkRXR96w6e/robert_janowski_-_cala_rzecz_w_tym_aby_zyc :)))
I dziękuję bardzo za Fool on the Hill …. wzruszające :))
Dziękuję…
Dobrze się zaczął ten dzień,
słońcem, ciepłym słowem i piękną muzyką. 🙂
:):) i oby zakończył się tak samo
I każdy następny… 😉
Niestety nie można mieć wszystkiego – naraz.
A może to i dobrze 🙂
W każdym razie bardzo dobrze znam to bycie pomiędzy… Chciałoby się zbudować most, ale nie zawsze jest to możliwe…
A Peter to Peter – też przepadam za jego głosem, muzyką…
Chyba, ze to będzie
most z myśli naszych… 😉
Jak lubisz Petera to proszę…
nutka jego dla Ciebie.
To wręcz kocham!
Acz tego klipu-obrazu nie znałam 🙂
Fajnie tak się wymieniać.
Niby ta sama nutka… a jednak… 😉
To teraz ja 😉 Nutka na dzień dobry :))
Odwzajemniam…
Rozmarzyłam się …
Piękny głos . Piękna muzyka .
Dziękuje Violu 🙂
Zaz to moje ostatnie odkrycie.
Poniżej… piękna nuta i świetny klip…
Moje ostatnie to Aaneke van Giersbergen
Rewelacja… dziękuję 🙂
Dlatego jak tylko mogę uciekam za miasto popatrzeć na horyzont.
Tak jak ja
ładujesz akumulatory… 🙂
Więc leć Niebieska Ptaszyno i pokłoń sie górom od nas :(. Przekaż im że nie odpuścimy i wrócimy do nich. Tzn. ja wrócę a Kot pojedzie się zapoznać 😀
Te nasze obowiązki,
które czasem tak
krzyżują nam plany. 😦
Pokłonię się…
a tak naprawdę,
to będziecie tam wszyscy ze mną….
Dlatego ja nigdy nie przeprowadzę się do miasta!Viola dawaj do mnie tu ciszą pachnie…BUZIAKI!